Witajcie jak mija wam niedziela ?
Ja dzisiaj zrobiłam sobie totalny reset i zostałam w domu. Posprzątałam troszkę mieszkanko, zrobiłam pranie i obiadek :) chociaż pogoda za oknem nie rozpieszcza w tym naszym Paryżu.
Chciałam dzisiaj wam pokazać nowy wynalazek kosmetyczny z firmy Benefit,a jest nim.... tusz do brwi :)
Od kąd mieszkam we Francji nie mam tutaj zaufanej kosmetyczki u której mogłabym zrobić hennę na brwiach jak zawsze to robiłam w Polsce u Pani Alicji w Żarach cudownej kosmetyczki. Od kiedy odkryłam gimme brown z firmy benefit mój problem z brwiami się rozwiązał :)
Produkt ten poleciłam mi kosmetyczka z Sephora w Nosiy le Grand za co bardzo jej dziękuję :) minus to, że jest drogi. Póki co jest wart swojej ceny.
A co wy używacie do brwi ? U mnie kretki odpadają gdyż moj Miś jak mnie widzi to aż się boi... oki poprostu nie umiem malować się kretką zawsze za mocno pociągnę i wyglądam jakbym się węglem pomalowała hihi :)
Czy któraś z Was już próbowała tuszu do rzęs z benefit ? Jaka jest wasza opinia ?
Pozdrawiam MissChapeau :)