sobota, 7 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016

Rok 2016 już się skończył.  Był to dla mnie rok pełen emocji, radości, stresu i łez.
W roku 2016 zaczęłam swój piąty miesiąc w nowej jak dla mnie pracy ( nigdy wcześniej nie pracowałam jako animator w szkole, ale wcześniej już pracowałam z dziećmi nawet się pochwalę mam licencjat z pedagogiki).
Był to rok bogatszy o nowy dyplom BAFA, który pozwala mi na pracę właśnie w tej dziedzinie z dziecmi z przedszkola i szkoły podstawowej do lat 12.

 Paryż jak dobrze wiecie,jest bardzo piękny... dla turystów dla mnie też, ale pod względem zdrowotnym gdzie panuje ciągłe zanieczyszczenie (la pollution) był to rok na wykorzystaniu ponad 1000 chusteczek higniecznicznych tak tak 1000 lub nawet więcej... biedna moja głowa ciągle bolała od zatok i biedny nos. Nigdy tak nie chorowała jak w 2016 roku.



Pod względem zawodowym ubiegly rok był dość udanym rokiem. W 2017 będę musiała zapłacić moj pierwszy podatek w życiu. Atmosfera w pracy jest super w mojej ulubionej szkole z moja wspaniałą ekipą. (Pracuję  w 3 szkołach i nie wszedzie było kolorowo,ale się zmieniło i jest cool). Wspaniały dyrektor,który nas wspiera a nie ciągle krytykuje. Ja jako nowy pracownik długo sie przyglądałam jak inni pracują i moj akcent w pracy ojojojoj jest super :)
Dostałam nowy kontrakt o pracę  (niestety ciągle CDD, czyli Contrat. ...., ale zawsze to coś),

W życiu prywatnym hmmmm.... w uczuciach... zaczął się tamten rok dość niesmacznie,ale za to skończył się smacznie. To nasz 4 rok razem i widać,że pomimo czasu jesteśmy to coraz silniejszą parą. Ba nawet postanowiliśmy zmienić/ wynająć mieszkanko na nowe i mamy ogródek,gdzie w Paryżu i okolicach jest dość trudną sprawą.

Kontakty ze znajomymi. Moja praca i transport pochłania mi dość dużo czasu przez co zaniedbałam trochę moich znajomych, nadrabiam jak mogę. Koniec roku okazał się być smutnym strata bliskiej znajomej. Która wspierała mnie w moich ciężkich chwilach życia...
Cieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...

Podróże te małe i duże.
Dwa razy pobyt w Polsce
Krotki pobyt weekendowy w Wenecji i tygodniowy pobyt w Niemczech.




Podsumowanie roku 2016

Był to rok niespodzianek, smutnych wiadomości oraz spotkań z przyjaciółmi. Rok próby czasu. Rok bogatszy o nowe doświadczenia w moim życiu, tęsknoty za domem rodzinnym, za polskim jedzonkiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 PassionHortensia , Blogger