niedziela, 29 stycznia 2017

Tygodniowy pobyt w Polsce

Tygodniowy pobyt w Polsce
  Nie ma to jak tygodniowy pobyt w pięknej Polsce.
W tym miesiącu byłam już dwa razy na antybiotykach nie mam pojęcia czy to od alergii  (prawdopodobnie alergia na zanieczyszczenia powietrza jakie panuje w Paryżu), a od tego potworny ból zatok, katar później ból gardła i na koniec chore oskrzela tak wszystkie choroby zaczynają się u mnie.
   Postanowiłam pojechać na tydzień do Polski odwiedzić rodzinę niesety nie ze wszystkimi udało mi się zobaczyć... 
Podczas pobytu udało mi się odwiedzić fryzjera i zrobiłam sobie moje odrosty

Na zdjęciu szminka z Golden rose.
Następnie to takie małe zakupy do Francji i w tym sprawdza się niezawodna Biedronka, gdzie zakupiłam pięć par skarpetek i zeszyt i dwie podkładki niebiesko-białe,


Także zainwestowałam w nową czarną torebkę,


co o niej myślicie ? jedyne 59 złotych

Książki z empika, zamówiłam jedną jeszcze jak byłam w Polsce "Zwolnij i zacznij żyć" za 26,99 złotych i "Potęga podświadomości" za 9,99 złotych. Poczytamy zobaczymy podobno bardzo fajne i jeszcze jedna książka zostanie do mnie wysłana pocztą za około 3 tygodni.


Cena za książkę "Slow Life zwolnij i zacznij żyć" Joanny Glogaza na wyprzedaży w empiku za 26,99 złotych


Książka "Potęga podświadomości" za 9,99 złotych.


Kolejnym czekającym na mnie w Polsce zamówieniem byłą szczoteczka myjąca do twarzy z Mary Kay dostałam ją za połowę ceny czyli jakieś 140 złotych, podobno jedna w najlepszych szczotek do twarzy na rynku. Pudełko zawierało dwie wymienne główki szczotkę i dwie baterie, mam nadziej, że naprawdę sprawdzi się na mojej twarzy


Jak każdej dziewczynie kończą się kosmetyki, a mnie właśnie kończą się kosmetyki z Ziaji.
Niezastąpiona oliwka do mycia twarzy jak i pasta do głębokiego oczyszczania twarzy, a przy okazji zaopatrzyłam się w różnego rodzaju maseczki do twarzy i jak narazie moją ulubioną maseczką jest maseczka z zielonej oliwki poprostu zakochałam się w niej, moja kochana mamusia dała mi w prezencie serum do rzęs i będę testowała, jest i wazelina do ust z ziaja i inne próbki które dostałam w aptece od przemiłej pani aptekarki 


Moim uzależnieniem są przybory szkole od gumek do mazania po ołówki, mazaki, kredki, długopisy czy kolorowe kardki do pisania, tutaj moje przybory do bullet journal, aaa i mój ulubiony klej magic za pomocą którego mogę dużo rzeczy pokleić no nie wiem czy już pisałam, ale ja też pracuję z dziećmi i czasem kleimy wycinamy  itp itd także napewno mi się to wszystko przyda.


Oczywiście nie mogło zabraknąć kolorowych karteczek, takich nie klejących się ze sklepu Biuro plus w Zielonej Górze.


Jak by inaczniej nie mogło obyć się bez lekarstw  kupionych w Polsce i tak na zdjęciu brakuje wielkiego opakowania Teraflu zatoki, a tak to mamy tutaj maść z witaminą A cena około 5 złotych i maść majerankową cena 1,90 złotych, olejek rycynowy do smarowania paznokci, rzęs i brwi cena 2,50 złotych, wapno na drobne uczulenia oraz spraye do nosa na mój wieczny katar.


A najważniejszy w tym wszystkim jest TERMOFOR na zimne nocki i  czasem dni, cena 29,99 złotych Rossmann. To już mój drugi po 2 latach częstego użytku zmiana na nowy polecam śmiało, termofor polskiej firmy Soxo.


A już na sam koniec musiałam zaopatrzyć się w nowe pilniczki do paznokci i bloczki oraz w kamienie swarovskiego i palec do ćwiczeń. W końcu na coś te dwa kursy na paznokcie zrobiłam 😍


Dziękuję za uwagę jak się podobało zostaw proszę komentarz, pozdrawiam 😙













sobota, 7 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016

Podsumowanie roku 2016
Rok 2016 już się skończył.  Był to dla mnie rok pełen emocji, radości, stresu i łez.
W roku 2016 zaczęłam swój piąty miesiąc w nowej jak dla mnie pracy ( nigdy wcześniej nie pracowałam jako animator w szkole, ale wcześniej już pracowałam z dziećmi nawet się pochwalę mam licencjat z pedagogiki).
Był to rok bogatszy o nowy dyplom BAFA, który pozwala mi na pracę właśnie w tej dziedzinie z dziecmi z przedszkola i szkoły podstawowej do lat 12.

 Paryż jak dobrze wiecie,jest bardzo piękny... dla turystów dla mnie też, ale pod względem zdrowotnym gdzie panuje ciągłe zanieczyszczenie (la pollution) był to rok na wykorzystaniu ponad 1000 chusteczek higniecznicznych tak tak 1000 lub nawet więcej... biedna moja głowa ciągle bolała od zatok i biedny nos. Nigdy tak nie chorowała jak w 2016 roku.



Pod względem zawodowym ubiegly rok był dość udanym rokiem. W 2017 będę musiała zapłacić moj pierwszy podatek w życiu. Atmosfera w pracy jest super w mojej ulubionej szkole z moja wspaniałą ekipą. (Pracuję  w 3 szkołach i nie wszedzie było kolorowo,ale się zmieniło i jest cool). Wspaniały dyrektor,który nas wspiera a nie ciągle krytykuje. Ja jako nowy pracownik długo sie przyglądałam jak inni pracują i moj akcent w pracy ojojojoj jest super :)
Dostałam nowy kontrakt o pracę  (niestety ciągle CDD, czyli Contrat. ...., ale zawsze to coś),

W życiu prywatnym hmmmm.... w uczuciach... zaczął się tamten rok dość niesmacznie,ale za to skończył się smacznie. To nasz 4 rok razem i widać,że pomimo czasu jesteśmy to coraz silniejszą parą. Ba nawet postanowiliśmy zmienić/ wynająć mieszkanko na nowe i mamy ogródek,gdzie w Paryżu i okolicach jest dość trudną sprawą.

Kontakty ze znajomymi. Moja praca i transport pochłania mi dość dużo czasu przez co zaniedbałam trochę moich znajomych, nadrabiam jak mogę. Koniec roku okazał się być smutnym strata bliskiej znajomej. Która wspierała mnie w moich ciężkich chwilach życia...
Cieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...

Podróże te małe i duże.
Dwa razy pobyt w Polsce
Krotki pobyt weekendowy w Wenecji i tygodniowy pobyt w Niemczech.




Podsumowanie roku 2016

Był to rok niespodzianek, smutnych wiadomości oraz spotkań z przyjaciółmi. Rok próby czasu. Rok bogatszy o nowe doświadczenia w moim życiu, tęsknoty za domem rodzinnym, za polskim jedzonkiem
Copyright © 2016 PassionHortensia , Blogger