Podczas wyprzedaży we Francji kupiłam sobie co nie co z kosmetyków o których no nie będę ukrywać trochę marzyłam. Marzył mi się dobry eyeliner do oczu i obserując niektóre blogerki na instagramie wpadł mi w oko eyeliner firmy NYX vinyl liquid liner.
Jest płynny i łatwo rozprowadza się go na powiece, na kolejnym zdjęciu możemy zobaczyć jak długi ma pędzelek za pomocą którego łatwo się go rozprowadza, cena 6,90 euro
Kolejnym moim zakupem była szmineczka bardzo delikatna brokatowa z firmy Kiko za około 4 euro, już ją kiedyś miałam i sprawdza się idealnie na ustach nie jest zbyt mocna jak dla mnie w sam raz,
Moim nowym odkryciem został krem firmy Mixa do rąk bardzo suchych, dwa kremy za około 5 euro
Niestety jak pracuję czasem na dworze mimo super rękawiczek moje dłonie są suche i popękane, a ten krem zdziałał znimi cuda jak i krem z firmy Mary Kay Satynowe dłonie który kosztuje 140 złotych.
Szmineczki z Chanel poprostu kocham jak nie mam opryszczki na ustach jedna matowa druga nie, ale obydwie czerwone ahhh co za czerwone szaleństwo.
Kolory szminek to 104 rouge allure passion nie matowa szminka i 54 rouge allure velvet rouge charnel to raczej ta matowa
A tak wyglądają z zewnątrz.
Jak podobał Ci się post zostaw komentarz
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz